Witam,
ostatnio dostałem protokół weryfikacji z uwagami typu - jak pomierzono niżej położony przewód (w moim przypadku wodociąg przebiega pod kanalizacją) sytuacyjnie i wysokościowo?

Ktoś spotkał się z takim przypadkiem, proszę o sugestie na jakie paragrafy można się powołać mierząc sytuacyjnie tylko nadrzędny przewód.

Co do paragrafów to nie wiem teraz co zaproponować. Nie wiemy też jak przestawiłeś sposób pomiaru takie przewodu w swoim operacie. Jeżeli wykazałeś jako pomiar bezpośredni i poparłeś to dziennikiem pomiarowym to nie jest rzeczą dziwną, że inspektor upomniał się o wyjaśnienie czegoś co nie mogło mieć miejsca. Ja co do pomiaru sytuacyjnego opisałbym, w sprawozdaniu że osie obu przewodów są tożsame dlatego ze względu na brak możliwości ustawienia tyczki na dolnym przewodzie pomierzono jego przebieg stawiając na górnym przewodzie. Co do pomiarów wysokościowych, no cóż, tu też nie wiemy jak zostało to udokumentowane w operacie. Ogólnie przecież można na dolny przewód położyć poziomicę i na nią, obok przewodu górnego, postawić łatę niwelacyjną, ale to też wymaga przedstawienia w operacie. Co reszta forumowiczów na to?

Niższy przewód przesuń kilka centymetrów i problem znika a dokładność pomiaru zostaje zachowana :). Mierzyłem kanalizacje z wodą w jednym wykopie ale w odległości średnio 75cm od siebie, tylko w momencie jak robili przewierty przez drogę to te dwa przewody (woda 220 i kstł 110) Przepychali jednym przeciskiem jeden pod drugim. Zawczasu jeden przewód przesunąłem 10cm żeby tylko linia była widoczna i tyle, dla człowieka z ośrodka ciężko byłoby wytłumaczyć, że tak to robią a jak ma dwie linie obok siebie to wszystko pasuje