z uwagi niskich zarobków, b branzy zastanawiam się na przebranzowieniem sie
na co proponujeice , z czym mozna by to bylo polaczyc .....
(na co sie znajomi , lubwy przebranzowliscie)

kolega z firmy odszedł do stolarki, drugi kuchnie robi.
inny kolega jest geodetą w firmie budowlanej - lepsza kasa ale 10 h dziennie + delegacja.
proponuję budżetówkę, jeśli siedzenie za biurkiem nie jest nudne dla Ciebie. pewna pensja, od 8 do 16 albo 7-15, 13 pod warunkiem że nie są zlikwidowane w danym zakładzie pracy, bez problemu z urlopem.

prosta odpowiedź:
www.google.pl/search?q=kurs+informatyczn...ceid=chrome&ie=UTF-8

a tak dokładnie to musiałbyś napisać jaka praca Cię w ogóle interesuje

faktycznie, dobry programiści zarabiają 20 k netto

Tylko pytanie czy kurs lub studia podyplomowe wystarczą by ruszyć z programowaniem? Czy żeby godnie zarabiać potrzebny będzie inżynier z informatyki?

"faktycznie, dobry programiści zarabiają 20 k netto", kucharze w dobrych restauracjach też tyle zarabiają i lekarze też. Zbrojarz w Norwegii 4tys euro.
Geodeta powiatowy to 7-9 tys brutto.
Początkujący programista to max 3 tys.-bez doświadczenia i po "jakimś" kursie.
Myślę, że nie ma co generalizować a i zauważyć trzeba że nie każdy geodeta mieszka w mieście, w którym są centra IT.

Tusia884 mówisz że w geodezji też może być dobrze? I można godnie zarabiać?

Raczej nie. Niestety. Nie wiem co z osobami robiącymi zakres 4 ale w 1 i 2 zarobki sporo poniżej oczekiwań.
Ale w programowaniu nie zarobi się 20tys od razu. A żeby zdobyć doświadczenie na 20 tys to trzeba zmienić miejsce zamieszkania.

Na etacie wiadomo, że cudów się nie zarobi, ciekawe jak na swoim by to wyglądało...

Tu się nie wypowiem. Wydaje mi się, że na swoim wszystko zależy od tego ilu masz klientów i czy płacą. A wiem, że są tacy co nie płacą..... Zwłaszcza jak zaczynasz to chcesz mieć zrobione i zapłacone za wykonane zlecenie raczej od razu. Bo rata za sprzęt nie poczeka, leasing też, opłaty w starostwie też. Nie możesz sobie pozwolić na czekanie. Ceny za roboty coraz niższe. Mój szef jeszcze nie spuszcza z tonu ale już sporo się ugięło i zauważam że robią za mniej niż 5 lat temu. Ja pomimo, że widzę siebie w DG to nie zdecyduję się na to przy tej koninkturze

hmmmm moze zrobie jeszcze zakres uprawnień 2,
ile zarabia na etacie uprawniony geodeta z zakresem 1 i 2 ? -netto

Netto-nowa definicja powstała tej kwoty. Netto-najniższa krajowa na umowie a reszta jako gest łaski nieoskładkowany, w pogniecionej kopercie wręczany :lol:

ha, dobre to netto.
wiem że wielu pracodawców niestety tak robi, a przy najniższej krajowej zdolność kredytowa nie starcza na zakup mieszkania (myśle o małżeństwie czyli np. 2x najniższa krajowa)
fakty:
- osoba w trakcie studiów (jeszcze bez inżyniera) branża informatyka- 5 k brutto. bez doświadczenia, jedyne co to zdolny student, ale jego relacje z pracy to: ile ja jeszcze muszę się nauczyć, czuje się jakbym nic nie wiedział przy tych wszystkich osobach.
- od razu 20k się nie zarobi, ale startuje się z wysokiego pułapu w porównaniu do geodezji
- warto zostać testerem oprogramowania, przy czym zarobek uzależniony jest od umiejętności programowania.
Myślę że osoba z 1 i 2 zarabia na etacie ok. 5k brutto.

dodam jeszcze odnośnie 4, ponieważ tym się głównie zajmujemy (Warszawa)
ceny lecą w dół, na przestrzeni ostatnich lat widać zauważalny spadek.
Przykładowo kierownicy budowy wymagają zespołu składającego z 2-3 osób za 6-7k netto, 7-17 pn-pt i do tego soboty - tragedia. ale są firmy która biorą za jeszcze mniejsze stawki.
przykładowo: wyceniamy obsługę budowy hali sportowej, 8 miesięcy - nasza oferta 50k, wygrywa firma za 13. fakt, mój pracodawca może trochę przesadził, ale 13k? Wiadomo przy obsłudze takiej hali nie jest się codziennie po 7h, są dni że w ogóle niczego nie będą chcieli na budowie, ale są takie że codziennie, a nie wszystko da się zrobić na zaś. Do tego dochodzi jakaś tam infrastruktura podziemna i naziemna. Reasumując w ciągu tych 8 miesięcy wyjdzie 30 pełnych dni, jakie należy spędzić w terenie. Abstrahuję od czasu i kasy na dojazdy, opracowanie dokumentacji. Oczywiście do tego potrzebny zespół 2 osobowy tachimetryczny, chyba że ktoś ma 1-osobówke, to da rade w pojedynke. 13 kna 2 osoby wychodzi po 6,5k/ łepek, to dla pracodawcy, a gdzie zusy srusy i inne?

i takie ceny prowadzą do tego, że inwentaryzacja powykonawcza jest z projektu. a obsługa na najniższym poziomie