Budownictwo to fajny kierunek, ale też dość ryzykowny. Obecnie jest dobrze, bo sporo się buduje w związku z dotacjami unijnymi. Pytanie tylko co się stanie jak kasa się skończy.Już w 2020 dojść do znacznego spowolnienia w budownictwie.
Parę lat temu wybierałem studia i też miałem podobny dylemat - budownictwo czy geodezja.
Wybrałem geodezję i nie żałuję, do tego uważam, że ta branża oferuje znacznie szersze możliwości niż budownictwo.

Pewniakami dla mnie są w tej chwili informatyka i elektronika - ale wszystko zależy od osobistych predyspozycji.

Według mnie budowlańcy mają się lepiej niż geodeci. Nieprawdą jest, że geodezja oferuje szersze możliwości niż budownictwo. Popatrz ile jest gałęzi i specjalizacji wśród budowlańców. Policz ilu budowlańców (i nie mówię tu o fizycznych), a ilu geodetów jest potrzebnych na pierwszej lepszej, większej budowie. I kto będzie miał dzięki temu większe szanse na zatrudnienie i lepsze zarobki?

Pytanie tylko co się stanie jak kasa się skończy.Już w 2020 dojść do znacznego spowolnienia w budownictwie.

Hm...to zgadnij komu będą potrzebni geodeci jak dojdzie do tego spowolnienia? Jak budowlanka dostanie po d... to i my, geodeci mamy przechlapane :/

Pewniakami dla mnie są w tej chwili informatyka i elektronika

Z tym się w zupełności zgadzam ale tak jak mówisz, trzeba to po prostu lubić.

Zgadzam się, że na większej budowie pracy dla geodetów jest mniej niż dla budowlańców, ale prawda jest też taka, że co roku zdecydowanie więcej budowlańców opuszcza mury uczelni technicznych. Każda najmniejsza budowa podlegająca pozwoleniu na budowę nie obejdzie się bez geodety, czyli zależność jest taka, że jeśli pracę mają budowlańcy to i geodeci. Do tego sporo pracy dla geodetów jest przy obsłudze nieruchomości (podziały, wznowienia). Przewagą zawodu geodety jest dla mnie także w miarę łatwe i tanie założenia swojej działalności gospodarczej.

A na ile wyceniasz to założenie działalności i ewentualne miesięczne koszty utrzymania? :) Bo tanie i łatwe to pojęcia względne w tym przypadku :P